Grzyby to dodatek do wielu dań. Nadają one wspaniałego smaku i aromatu. Dodatkowo są bogate w szereg składników odżywczych, takich jak błonnik pokarmowy, białko o wysokiej przyswajalności, witaminy z grupy B, magnez, wapń czy potas. Czy jest się więc czego bać? Czy grzyby powinny znaleźć się w diecie dziecka? Kiedy można je dodać do wspólnych posiłków? Na te i inne pytania odpowiem w dzisiejszym wpisie.

Czy dzieci mogą jeść grzyby?
Na świecie istnieje cała masa grzybów, z czego tylko znikoma ich część jest jadalna. Widać to także w naszych codziennych jadłospisach, bo niewiele z występujących gatunków grzybów spożywamy. Największe znaczenie w diecie mają grzyby uprawne, np. pieczarki, boczniaki, shiitake czy grzyby mung. Grzyby z tej grupy warto włączyć do diety naszych dzieci ze względu na ich walory odżywcze. Mimo, że ich głównym składnikiem jest woda to są również źródłem witamin, w tym także witaminy D, która jak wiadomo występuje głównie w produktach zwierzęcych. Są również bogate w inne mikroelementy – fosfor, potas, selen czy cynk. Do tego zawierają sporą ilość błonnika pokarmowego, który ma prozdrowotne działanie na układ pokarmowy. Grzyby uprawne można podawać już w czasie rozszerzania diety, wprowadzając je razem z innymi produktami. Należy jednak pamiętać, by nie podawać dzieciom grzybów na surowo.
Grzyby z lasu w diecie dzieci
Inaczej ma się sprawa z grzybami leśnymi. Te pomimo, że są równie wartościowe nie są zalecane, a wręcz są przeciwwskazane w diecie dzieci do 12 roku życia. Wiąże się to ze zbyt wysokim ryzykiem zatrucia poprzez podanie w posiłku grzyba trującego lub niejadalnego (przecież każdy z nas może się pomylić). O ile organizm dorosłego człowieka w wielu takich sytuacjach poradzi sobie ze strawieniem niejadalnego grzyba, o tyle układ pokarmowy dziecka jest na to zwyczajnie za słaby.
Grzyby są ciężkostrawne – prawda czy mit?
Często się słyszy, że grzyby należą do produktów ciężkostrawnych. Rzeczywiście, grzyby zawierają sporo błonnika pokarmowego, który za ten fakt odpowiada. Okazuje się jednak, że grzyby nie są bardziej ciężkostrawne niż, np. warzywa strączkowe, które również obfitują w dużą ilość błonnika. Przyrządzone w odpowiedni sposób i podane w niewielkich ilościach nie powinny spowodować rewolucji żołądkowych, a przynieść korzyści dla mikroflory jelitowej. Innym powodem dla którego panuje przekonanie o ciężkostrawności grzybów jest przyrządzanie potraw z ich dodatkiem. Często są one smażone lub duszone na maśle, w śmietanie, z cebulką czy z kapustą. Jemy je również w postaci grzybków marynowanych w occie. Takie dania faktycznie należą do ciężkostrawnych, ale to nie grzyby sprawiają tego przyczynę.
Jak podawać grzyby w diecie dziecka?
Wiemy już, że grzyby hodowlane są produktem, który warto włączyć do diety jeszcze przed ukończeniem pierwszego roku życia. Pamiętamy też, że grzyby muszą być prawidłowo umyte i poddane obróbce termicznej. Możemy zaproponować dziecku grzyby gotowane na parze, w wodzie lub pieczone. Dobrym pomysłem jest również ugotowanie zupy pieczarkowej czy makaronu w sosie z boczniakami. Grzyby hodowlane można także dodać na domową pizzę, zapiekanki czy do porannego omleta.
Podsumowując:
- Grzyby hodowlane, np. z pieczarki, boczniaki, shiitake czy mung można podać dziecku przed pierwszym rokiem życia.
- Nie podawaj dziecku grzybów leśnych w żadnej postaci do 12 roku życia.
- Pamiętaj, by nigdy nie podawać dziecku grzybów na surowo. Zawsze poddaj je obróbce termicznej.
Więcej informacji na temat grzybów w diecie dziecka możecie przeczytać TUTAJ na blogu specjalistki żywienia dzieci Małgorzaty Jackowskiej. Jeśli interesuje Cię jak to jest z innymi produktami, o które najczęściej pytają rodzice zapraszam Cię do mojego artykułu, w którym